poniedziałek, 12 listopada 2012

0 Recenzja podkładki dla Graczy - Vakoss PD-645 - Nie polecam !! śmierdzi !!



Witam w kolejnej mojej recenzji. Tym razem po przetestowaniu w poprzednim wpisie myszki, przyszedł czas na podkładkę, którą kupiłem spontanicznie przy okazji robienia codziennych zakupów i postanowiłem poszukać w sklepie REAL, podkładki, bo nie chciało mi się czekać na przesyłkę, a do tego w myszce ślizgacz zaczął się rysować od blatu, dlatego bez zastanowienia wziąłem tę podkładkę, którą właśnie testuje.
Podkładka kosztowała mnie 17,99zł.
Od razu zaznaczam, że ostatnią podkładkę miałem jeszcze za czasów myszek kulkowych, więc nie mam porównania do innych podkładek szmacianych. 
 

Zawartość i opakowanie:

Opakowanie jest bardzo dobre nie jest za miękkie, lekko sztywne, przez co wiemy, że podkłada jest bezpieczna w razie transportu i nie powinna uleć uszkodzeniom jak np. wymięcie.
Na opakowaniu również widnieją 2 obrazki, które mówią nam jakie są wzory do wyboru. Ognista piłka nożna lub zielone oczy kota. Ja oczywiście wybrałem te drugie.
Poza tym opakowanie informuje nas, że nie jest to typowa podkładka, do prac biurowych, tylko zdecydowanie dla graczy
W komplecie poza podkładką nie ma innych fantów. 




Wykonanie:

Podkładka to jest typowa szmacianka, mamy tutaj materiał na myszkę, a spód wykonany jest chyba z jakiejś gumy, która dobrze się trzyma na blacie biurka, i nawet w ostrej zadymie w jakiegoś FPSa na pewno wam się nie przesunie.
Jej wymiary to, 34,7cm na 26,8cm, a grubość 0.3cm, czyli nie jest za mała, ani za duża, tylko pośrednia, dla mnie prost idealny rozmiar podkładki.





Podsumowanie.

Nie polecam!! podkładka strasznie śmierdzi, chodzi o dolną część gumową. Jest zrobiona z najtańszej ( pewnie chińskiej gumy) , która okropnie śmierdzi. Podkładka była prana, siedziała w zimie miesiąc na dworze, ale to nic nie daje, nie polecam i odradzam kupna, bo to jakaś zaraza !! 

Poza tym była nawet niezła, ale i tak nie mam porównania z innymi podkładkami, bo to była moja pierwsza szmacianka.




niedziela, 11 listopada 2012

3 Recenzja myszki Team Scorpion - X-luca



Witam serdecznie dzisiaj przedstawię wam recenzje myszy, która jest podstawową myszą nadającą się dla początkujących graczy.


Opakowanie i zawartość:

Pudełko w którym otrzymujemy myszkę jest całkiem eleganckie i typowo wyglądem pokazuje, że ta myszka jest dedykowana dla graczy. Na froncie jest pokazana mysz, a za nią wielki skorpion. Opakowanie jest matowo-błyszczące. Pudełko jest z tzw. drzwiami, które można otworzyć i bez wyciągania możemy obejrzeć mysz.
Zawartość opakowanie nie jest szczególnie pojemna, bo otrzymujemy tylko, poza myszką, naklejki i kilku stronicową instrukcje, ale za tą cenę nie ma co narzekać.



Budowa i wykonanie:

Budowa jest symetryczna, czyli korzystać mogą z niej wszyscy. Bardzo przypomina myszki firmy Razer. Jak na moją dłoń korzysta się z niej komfortowo i po dłuższym użytkowaniu nie czuje dyskomfortu. Myszka posiada w sumie 6 przycisków ( standardowe 2 + rolka, przycisk do zmiany DPI, i dwa boczne na kciuk ).
Jak ktoś lubi podświetlane komponenty, to się nie zawiedzie, myszka świeci na niebiesko i jest to lekkie podświetlenie, które w żadnym wypadku nie razi w oczy, nawet jeżeli oglądamy film.

Obudowa jest wykonana z tworzywa sztucznego, boczne wstawki są matowe, a góra z przyciskami błyszczące ( a la fortepian ), niestety jak wiadomo wiąże się to z tym, że zostaną na niej ślady naszej dłoni. Na szczęście firma wydała nowszą wersje tej myszy, która jest cała matowa, ale z tego co się dowiadywałem, najwcześniej będzie dostępna w Polsce dopiero za pół roku.

Miłym dodatkiem jest oplot na kablu, chociaż trochę kabel jest sztywny, ale myślę, że jak się dobrze go ułoży, to nie ma problemu z obsługą.
Wykonanie wydaje się być dobre, nic nie trzeszczy, dobrze jest spasowana, rolka chodzi cicho, tylko klawisze nieco głośniej. Spodziewałem się w tej cenie gorszego wykonania.




Sensor optyczny:


Moją uwagę zwrócił szczególnie sensor w tej taniej myszce, jest to AVAGO 3060, czyli jest całkiem niezłym sensorem. Na pewno lepszy niż ten, który obecnie jest dodawany do myszek A4Tech czyli PixArt, który jest beznadziejny.




Testy:

Tutaj przedstawie tylko screeny z kilku programów do testowania myszki.





Podsumowanie:

Jeżeli szukasz taniej i całkiem dobrej myszki, która również nadaje się do grania, to ten produkt jest zdecydowanie dla ciebie. Na plus zasługuje na pewno sensor i całkiem niezłe wykonanie.
Jedynie można się doczepić do braku softu do tego modelu, ale i bez niego myszka radzi sobie całkiem nieźle. No i jak ktoś nie chcę przepłacać za myszki A4Tech z beznadziejnym sensorem, to zdecydowanie polecam kupno X-Luca !.

Wkrótce również test podkładki pod mysz.




sobota, 10 listopada 2012

0 Mój pierwszy post ;) Witam !

Witam na moim blogu.

W tym poście chciałem napisać o tym, co tutaj będzie się pojawiać.
Więc, gdy tylko coś sobie kupię, to tutaj będę umieszczał informacje, testy i recenzje związane z zakupionym przedmiotem. 
Wkrótce pojawi się na łamach tego bloga test myszki dla graczy Team Scorpion X-Luca w wersji czarnej ( black ).
Do tego podkładka dla graczy, kupiona w Realu od Vakoss model PD-645 z motywem - oczy kota.

Zapraszam serdecznie.